Z daleka słychać orkiestrę- "klasyczne-nie widać ale słychać". Następuje nie małe poruszenie. Wszyscy wiedzą, że gdzieś, tam, z drugiego końca Rynku wyruszy parada
............. Z MIŁOŚCI DO GLINY..............
Korowód rozpoczyna " Pani w Bieli" -piękna, za nią pozostali szczudlarze- pełni gracji i wdzięku. Następni w kolejce są Cyganie-jedyne nie "glinoludy. Dmą w trąby, trąbki i trąbeczki.
Teraz czas na "Nowak mobil" -samochód szefa i jego świty.
.............krasnale, ciężarne, kuglarze, miotacze ognia, matki, ojcowie, dzieci i dzieciaczki........
.WSZYSCY JESTEŚMY Z JEDNEJ GLINY..........
gliniada.viasudetica.pl/2010/07/inne-przygody-glinoludow/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz