środa, 7 września 2011

Święto Ceramiki w Bolesławcu 2011

Trzeci tydzień sierpnia od paru już lat rezerwuję na Święto Ceramiki w Bolesławcu.Powodów jest kilka- spotkania z ceramikami, pogaduchy -  wspólne omawianie naszych ceramicznych historyjek, których niejednokrotnie inni niż ceramicy ludzie po prostu nie rozumieją, bo są im totalnie obce; niepowtarzalna atmosfera tej imprezy no i oczywiście GLINADA-parada GLINOLUDÓW.
"statki z..."

pracownia Casa del Sol"

pracownia Casa del Sol"

ceramika K i M BOKSA

ceramika K i M BOKSA

ceramika Hieronima:):):)


GLINOLUDY

GLINOLUDY

GLINOLUDY

ku uciesze maluchów od 2'óch lat na bolesławieckim rynku jest fontanna:)

autorka

po iście spektakularnej burzy, przepiękna tęcza:)
W Bolesławcu ceramiki jest w bród, a jednak Bolesławianie i przyjezdni wciąż kupują ceramikę, wciąż się nad nią pochylają, dotykają, komentują. Jest to naprawdę niezmiernie miłe. Jeszcze milsze jest gdy ci sami klienci powracają któryś rok z rzędu, mówiąc-"Och jak się cieszę że panią widzę, w ubiegłym roku kupilem/am u pani ptaszki ceramiczne i chciałbym/łabym jeszcze dokupić, bo bardzo ładnie wyglądają w moim ogrodzie", albo "Uff, ależ dobrze że pani jest, przyjechałam z X , specjalnie by panią spotkać i dokupić ....." NIESAMOWITE:):):)
W tym roku Święto Ceramiki było z przygodami i trochę w rytmie techno...w drodze do Bolesławca zaczęła mi nawalać skrzynia biegów w aucie kupionym na tydzień przed wyjazdem...Anioł Stróż jednak nade mną czuwał i dojechałam:) Sąsiedzi Ceramicy ze stoisk obok również czuwali, bo po tym jak rozpakowałam i urządziłam moje stoisko, pozostawiłam im je i zaczęłam szukać warsztatu samochodowego który  szybko zdiagnozowałby problem i go zniwelował....Tak minęła środa i czwartek, w biegu między rynkiem bolesławieckim, warsztatem samochodowym i myjnią, gdzie czyszczono skrzynię:):):)Udało się, mechanik wymienił uszczelki, uzupełnił olej, a w między czasie, na rynku pojawiła się bardzo miła pani klientka i bez większego zastanawiania się kupiła pracę która zapłaciła rachunek z warsztatu samochodowego:):):)MIÓD-MATERIA:):):)
Był deszcz, była burza i  tęcza, a najnowsze prace z pracowni CASA DEL SOL,czyli  "statki z (....)", miały nawet okazję oblać się wodą.....
Cudownych parę dni:):):) Szkoda że na następne Święto Ceramiki trzeba będzie czekać kolejny rok....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz