piątek, 10 czerwca 2016

BYLEJAKOŚĆ, czyli są "mozaiki" i "Mozaiki"- subiektywna perspektywa rzemieślnika

ten wpis polecam szczególnie panu Dariuszowi Jaworskiemu obecnemu burmistrzowi Witnicy oraz wszystkim  realizujacym  mozaiki i uczącym techniki 

W mojej pracy często spotykam się z określeniem techniki której używam mianem- tworzenia obrazów z potłuczonych płytek. Samo stwierdzenie jest w części prawdziwe, ale tylko w części, bo MOZAIKA, to zbiór wielu bardzo starych technik zdobniczych. Każda z nich  ma wiele sekretów i  meandrów.
Szkoda, że nasz język tak mało precyzyjnie  opisuje MOZAIKĘ, bo w związku z tym, świadomość ludzi co do złożoności procesu powstawania prac oraz niuansów jakie mają mozaiki , jest bardzo mała. W związku z mało precyzyjnym nazewnictwem  mianem mozaiki można określić dzieło sztuki i byle jaki obiekt stworzony z niepasujących do siebie elementów. Poniżej przykład zdjęciowy.


fragment mozaiki w Honan Chapel w Cork/Irlandia

fragment mozaiki na ścianie Biblioteki w Nowogródku Pomorskim
To czym sie zajmuję to  "MOZAIKA ARTYSTYCZNA"
Mozaika artystyczna ma swój język- używa różnych kształtów by stworzyć paletę rytmów i tekstur w obrazie, podkreślić detale lub je ukryć, stworzyć wrażenie napięcia lub  spokoju. Dodatkowym środkiem artystycznym jest kolor wynikający z użytego materiału.
A materiał z kolei, pozwala mozaice zaistnieć lub nie w konkretnych miejscach. Nikt nie położy nierównej choć wyjątkowo atrakcyjnej kolorystycznie smalty na podłodze, ani cieniutkiej i kruchej majoliki na stacji metra.

Dla mnie mozaika to zawsze bardzo dynamiczna kompozycja która powstaje w dość długim, w zależności od wymiaru, czasie.
Tworzę obrazy z płytek majolikowych i kamionkowych. Czasami łączę z nimi elementy porcelanowe, szklane, metalowe czy żywiczne w zależności od przeznaczenia pracy. W zasadzie przeznaczenie pracy dyktuje charakter projektu.
Nie używam płytek odpadowych, chyba, ze do zrealizowania prac takich jak ta. 


Tworzenie mozaik to  bardzo intensywna i  wymagająca  dużego skupienia praca. 
Na obraz  trzeba na raz: patrzeć , tworzyć go i  od niego odchodzić, by znowu popatrzeć.
Wciąż analizować, by utrzymać założony rytm i osiągnąć zamierzony efekt.

Tworzenie mozaik to także praca fizyczna polegająca na   obrabianiu twardego bardzo materiału konkretnymi   narzędziami oraz instalowaniu prac w różnych, czasem nie oczywistych miejscach.
Doprowadza mnie do absolutnego SZAŁU, gdy słyszę, że mozaika to wyłącznie "potłuczone płytki" oraz widzę w sieci czy w realu przykłady takie jak ten, "mozaiki artystycznej".

praca wykonana podczas warsztatów mozaiki podobno "artystycznej" w Domu Kultury w Zielonej Górze
Prowadzący, miejcie szacunek dla jednych  z najstarszych technik rzemieślniczych i nazywajcie to co robicie "mozaiką","kolażem z potłuczonych płytek" albo "mozaiką z recyklingu" ale nie "mozaiką artystyczną"! Nie prosząc już o przedstawienie kursantom wachlarza technik możliwych w tworzeniu mozaik.


W 2014 roku ówczesne władze   Witnicy zleciły mi  wykonanie prawie 10m2 mozaiki podłogowej z przeznaczeniem do montażu na placu w Witnicy. Mozaika miała  przedstawiać rzekę. Więcej o projekcie tutaj i tutaj.


O mojej pracy obecny burmistrz Witnicy, Dariusz Jaworski napisał:
słynna witnicka mozaika wykonana z pokruszonych połamanych ceramicznych kafelek. Każdy kto weźmie do ręki fragment tego dzieła powinien nabrać wątpliwości czy tak naprawdę warto było zapłacić za nią niebotyczną kwotę 35 tysięcy złotych. Pokruszone i pocięte płytki ceramiczne nie posiadają wytrzymałości materiału pełnowartościowego, jej wytrzymałości z granitowym chodnikiem nie da się w żaden sposób porównać. O ile granit przetrwa na KRN dłużej niż komunistyczna nazwa tej ulicy to każdy oglądający mozaikę zdaje sobie  lub powinien sobie zdać z tego sprawę , że wytrzymałość pokruszonego gresu liczyć można w kategorii kilku zimowych sezonów. Z pewnością mozaika mogłaby upiększyć witnicki deptak jeśli wykonana by była z tego samego materiału co reszta tego chodnika. Pytam się też państwa,  czy przy witnickich zniszczonych chodnikach, braku chodnika w Mosinie, braku dróg i chodników w Nowinach Wielkich, mozaika jest pierwszorzędną sprawą! W tej sprawie w istocie podjęliście jedyną merytoryczną uchwałę z własnej inicjatywy w okresie kiedy razem pracujecie.  Uważam jednocześnie że mozaikę da się w sposób godny wykorzystać na terenie naszego miasta, ale nie w tym miejscu,
ŹRÓDŁO:http://www.witnica.pl/index.php?option=16&action=news_show&news_id=1326&menu_id=0

Szanowny Panie Dariuszu,

Po pierwsze, sugeruje Panu bądź zweryfikowanie umów, bądź wizytę u okulisty. Kwota wartości mozaiki, o której Pan pisze jest nieprawdziwa. Życzyłabym sobie zobaczyć na moim koncie wynagrodzenie o którym Pan pisze.

Po drugie, życzę Panu spróbować pokruszyć i pociąć gresowe płytki ceramiczne i ułożyć z nich obraz. Z przyjemnością popatrzę na rezultat.

Po trzecie  nie widzę potrzeby porównywania wytrzymałości granitu z płytką kamionkową. Obydwa materiały spełniają wymagania Polskiej Normy co do ich użyteczności w miejscach o przeznaczeniu publicznym.
Po czwarte, sztuka i dekorowanie przestrzeni nigdy nie było i nie będzie pierwszorzędna sprawą. To jest kwestia  decyzji o przeznaczeniu środków na uatrakcyjnienie i nadanie charakteru Waszej miejscowości. Podobnie można kwestionować Witnicki Park Drogowskazów, będący ciekawą i unikatową w skali kraju zrealizowana inicjatywą-z punktu widzenia zniszczonych chodników, pewnie niepotrzebną.
Ciekawa jestem czy w domu ma Pan wyłącznie „gołe”, betonowe ściany czy jednak wisi na nich jakiś obraz czy  inna dekoracja.

Po piąte, mozaika leży  nie wiadomo gdzie w Waszych magazynach i jakoś nie może 
Pan dla niej  znaleźć godnego miejsca….Czyżby go nie było???!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz